Dom Thalang spłonął, starszy mieszkaniec wyszedł bez szwanku

THALANG, PHUKET – We wtorek wieczorem niszczycielski pożar przetoczył się przez lokalną rezydencję na Sri Soonthorn, pozostawiając posiadłość w ruinie, a władze badają przyczynę.

Ogień zgłoszono strażakom z gminy Srisoonthorn około godziny 9:30 we wtorek, 9 kwietnia. Służby ratunkowe przybyły na miejsce zdarzenia w Baan Manik, gdzie zastały dom całkowicie objęty płomieniami. Pomimo intensywności pożaru zespołom udało się ugasić pożar po wytężonej, 40-minutowej akcji.

Właściciel domu, pan Moonma Sauyson, lat 71, opowiedział „Phuket Express” chwile poprzedzające piekło. Opisał, że poczuł zapach spalenizny, któremu towarzyszyły dźwięki przypominające huk petard, a następnie zobaczył dym i płomienie przed swoim domem. Pan Sauyson próbował gasić pożar, czekając na przybycie strażaków.

Władze podejrzewają, że wstępną przyczyną pożaru było zwarcie elektryczne. Policja kryminalistyczna prowadzi dokładne dochodzenie w celu ustalenia ostatecznej przyczyny. Trwają czynności mające na celu ustalenie pełnego zakresu szkód powstałych w wyniku zdarzenia.

Według doniesień społeczność skupiła się wokół pana Sauysona, zapewniając mu wsparcie w radzeniu sobie z następstwami tej nieoczekiwanej tragedii.

Subskrybuj
Rapipun Suksawat
Goong Nang jest tłumaczem wiadomości, który pracował zawodowo dla wielu organizacji informacyjnych w Tajlandii przez ponad osiem lat i współpracował z The Pattaya News przez ponad pięć lat. Specjalizuje się głównie w lokalnych wiadomościach z Phuket, Pattaya, a także w niektórych wiadomościach krajowych, ze szczególnym uwzględnieniem tłumaczeń z tajskiego na angielski i pracy jako pośrednik między reporterami a anglojęzycznymi pisarzami. Pochodzi z Nakhon Si Thammarat, ale mieszka w Phuket i Krabi, z wyjątkiem dojazdów między tymi trzema miejscami.