Phuket -
Prezes fundacji, która zajmuje się Wielkim Buddą w Phuket, który nie przyznał się do zarzutu nielegalnego wtargnięcia na teren rezerwatu leśnego.
Nasze poprzednie historie:
Trzynaście osób zginęło, w tym dwóch obywateli Rosji, po osunięciu się ziemi w Karoniu, które miało miejsce w piątek wczesnym rankiem (23 sierpnia).rd).
Wielki Budda w Phuket na górze Nerk Kerd jest tymczasowo zamknięty dla turystów.
Teraz aktualizacja:
W tym tygodniu szef fundacji Phra Phuttha Ming Mongkhon Sattha 45, pan Supohn Wanichakun i jego prawnik stawili się przed podpułkownikiem policji Karon Eakkasakiem Khwanwanem. Oskarżono go o nielegalne wtargnięcie Wielkiego Buddy na teren rezerwatu leśnego. Pan Supohn zaprzeczył jednak tym zarzutom i planuje walczyć z nimi prawnie.
Został tymczasowo zwolniony na czas trwania postępowania sądowego, które może skutkować zamknięciem na czas nieokreślony jednej z najpopularniejszych atrakcji turystycznych na Phuket z powodu obaw o bezpieczeństwo związane z osuwiskami i naruszaniem terenu.