Phuket -
Turystka z zagranicy została zaatakowana przez mężczyznę z Tajlandii na terenie Starego Miasta w Phuket, co wzbudziło obawy o bezpieczeństwo publiczne.
Do zdarzenia doszło, gdy turystka stała przy drodze, gdy została niespodziewanie zaatakowana. Świadkowie zeznali, że napastnik złapał ją za włosy i wielokrotnie uderzył pięściami. Na szczęście lokalny świadek szybko zareagował, zapobiegając dalszej eskalacji sytuacji.
Osoba postronna, którą później zidentyfikowano jako pana Chindanai, 34-letniego mieszkańca Phuket, ubranego w koszulę z długim rękawem i kask, odepchnęła napastnika, co skłoniło go do ucieczki z miejsca zdarzenia. Wstrząśniętemu turyście udało się uciec bez szwanku, poza początkowym cierpieniem. Sprzeczka została nagrana na wideo przez kierowców, którzy udostępnili ją w mediach społecznościowych, gdzie przyciągnęła powszechną uwagę. Wielu wyraziło obawy o bezpieczeństwo turystów i potrzebę surowszych środków bezpieczeństwa w zatłoczonych miejscach.
Policja miasta Phuket poinformowała Phuket Express, że szybko aresztowała napastnika, którego zidentyfikowano jedynie jako pana Prasonga, 40 lat, z Chanthaburi. Podejrzany jest obecnie poddawany dalszym przesłuchaniom.
Chociaż turysta nie zdecydował się na wniesienie oskarżenia, władze zapewniły opinię publiczną, że zostaną podjęte kroki prawne.