Phuket, Tajlandia -
Pasażerowie samolotu przeżyli dramatyczne spotkanie z naturą, gdy w pobliżu międzynarodowego lotniska w Phuket na morzu pojawiła się trąba wodna, zmuszając samolot do bezpiecznego krążenia przed opóźnionym lądowaniem.
W tym tygodniu tajski turysta, Thongchai Montri, podróżował z rodziną z lotniska Don Mueang do Phuket na wakacje. Gdy samolot zniżał się w kierunku pasa startowego, nadciągnęły ciemne chmury, a następnie ulewny deszcz i silny wiatr. Chwilę później u wybrzeży utworzył się potężny trąba wodna, zaskakując pasażerów, którzy nigdy wcześniej nie widzieli takiego zjawiska z bliska.
Thongchai uchwycił ten moment na wideo, które później zostało szeroko udostępnione w mediach społecznościowych. Na nagraniu widać wirującą kolumnę wody przesuwającą się nad oceanem, podczas gdy samolot manewrował, aby uniknąć turbulencji. „To było szokujące. Nigdy wcześniej nie widziałem trąby wodnej tak blisko” – zauważył.
Z powodu złej widoczności i niebezpiecznych warunków pilot zdecydował się przerwać pierwszą próbę lądowania. Samolot pozostał w powietrzu, krążąc przez około 30 minut, aż burza ustała.
Wśród pasażerów na pokładzie znajdował się gubernator Phuket Sophon Suwanrat, który potwierdził w rozmowie z Phuket Express, że on również doświadczył stresującego opóźnienia na tym samym locie, co pan Thongchai.
„Kiedy przybyliśmy do Phuket, padał ulewny deszcz, a wiatr był silny. Kapitan zdecydował się na utrzymanie samolotu w oczekiwaniu, aż pogoda się poprawi” – wyjaśnił gubernator Sophon. Ostatecznie samolot wylądował bezpiecznie, przynosząc ulgę wszystkim na pokładzie.
Chociaż trąby wodne nie są rzadkością w obszarach przybrzeżnych, spotkanie z nimi w powietrzu jest niepokojącym doświadczeniem. Miejscowi zauważyli, że takie burze mogą okresowo występować w pobliżu wybrzeży Phuket, szczególnie w okresach przejściowych.